Świetny pojedynek między Jean-Paulem Belmondo i Omarem Sharifem, do tego przy muzyce Ennio Morricone (choć akurat ten się nie spisał jakoś specjalnie). Ogląda się wyśmienicie, do tego mnóstwo scen wartych zapamiętania- włamanie gdzie obserwujemy krok po kroku rozbrajanie sejfu, mistrzowski pościg samochodowy (cholernie widowiskowy) oraz scena przy kolacji w drogiej restauracji. Przy tej dawce emocji przydałby się trochę bardziej przemyślany finał. Ale i tak film wat zobaczenia.