Choc w paru scenach widac, ze Tonto nie jest zadowolony z tego, ze musi grac w filmie. Opowiesc o starosci oglada sie jednak dosc przyjemnie, jest slodko-gorzka, pokazana ze smakiem, z duza iloscia wzruszen. Polecam.
Widać, widać... szczególnie po jego ogonie. Kot może być pozornie spokojny, ale ogon daje znać o sobie w nerwowych sytuacjach. ;)