[SPOILER]
Orangutan zadzwonił do taksiarza który pracował w okolicy, a tamten go zgarnął i przywiózł z powrotem w bagażniku. Wściekli się panowie i go odjeb... Carle związali i uwięzili gdzieś. Zadzwonili do jej ojca powiedzieli że miś uciekł i chcą 60 tysi. Ojciec przywióźł 54000, kazali mu zostawić w przedszkolu i zrobił to, ale córki mu nie oddali. W między czasie grubas się do niej dobierał ale odciągnął go Martin (ten najchudszy). Pokazał chłopak ludzką twarz i to nie ostatni raz. Dalej, panowie odebrali pieniążki i byli strasznie zajarani, że z tego wszystkiego chcieli się zabawić z dziewczyną, a później ją zabić... Powstrzymał ich Martin, na co panowie niechcieli się zgodzić i zażądali od niego pieniędzy za jej życie. Zgodził się. Wywieźli ją na jakieś pustkowie, nastraszyli ją że ją zabiją. Wywlekli ją z samochodu. Dziewczyna była histerycznie płakała. Posadzili ją przy urwisku z którego widać było całe miasto(karakas) i wystrzeli po magazynku w horyzont i zostawili. NAstępnie przyjechała policja i mogło by się wydawać że jest happy end... ale nie. Policjancji okazali się skurwysynami i zamkneli ją na pace w celu wywizienia gdzieś i zgwałcenia. Samochód rusza i nagle padają strzały, CISZA dzrzwi paki otwierają się i któż to...Martin bohaterski porywacz po raz kolejny ocałił Carle. Ostatnie ujęcie pokazuje Carle w zwykłym, tanim samochodzie, skromnie ubraną, nie umalowaną, w okularach=niczym nie wyróżniającą się z tłumu. Wzieła do siebie to co powiedział jej Martin. THE END film mnie mocno wkręcił 7/10. Pozdrawiam.