PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=829188}

Wszyscy bogowie w niebie

Tous les dieux du ciel
5,3 623
oceny
5,3 10 1 623
Wszyscy bogowie w niebie
powrót do forum filmu Wszyscy bogowie w niebie

Dobre chore gówno

ocenił(a) film na 10

Simon Dormel (Jean-Luc Couchard) pracuje w fabryce, zostaję poproszony przez przełożonego o zajęcie się nową dostawą, ale z racji wolnego musi to zrobi następnego dnia od rana. Mieszka na odludnej farmie razem z niepełnosprawną siostrą Estelle (Melanie Gaydos). Stała się taka przez głupią szarpaninę z bratem w dzieciństwie, której przedmiotem był rewolwer ojca. Mężczyzna opiekuje się nią, gdyż odczuwa poczucie winy, bo sam nabił broń. Przygotowuje dla niej zmiksowaną papkę i karmi czytając bajkę. Na jego nieszczęście kobieta zaczęła defekować przed zakończeniem posiłku.

Za kilka dni będzie miała 28 lat. Simon mówi jasno, że nie pozwoli nikomu jej zabrać. Zapowiada, że ''inni'' będą wcześniej i zmiana będzie wielka. Następnego dnia Dormel udaje się do lekarza. Jest przekonany, że ma raka, bo występuje u niego krwiomocz. Medyk zalecał mu wziąć pomoc domową. Straszy, że Estelle zostanie mu odebrana jeśli nie będzie o nią prawidłowo dbać. Po wszystkim próbuje znaleźć kogoś na urodziny siostry. Poznaje tam małą Zoé Debart, którą zabiera na farmę. Dziewczynka bardzo lubi inwalidkę i zostają przyjaciółkami.

Bardzo dawno nie widziałam tak dobrego chorego gówna. Fabuła może nie jest jakaś rozbudowana w trakcie filmu, ale poziom zdegenerowania i drastyczności bardzo mnie zachwycił. Od pierwszych minut bardzo mnie wciągnęło szczególnie po zobaczeniu Estelle oraz poznaniu jej codzienności. Ten klimat jest niemalże surrealistyczny. Aż prosiło się o retrospekcje przedstawiające jak wcześniej się nią brat zajmował by pogłębić poczucie groteski, bezsensu i dramatu. 20 lat opieki mogło obfitować w dużo chorych scen. Szczerze takiej patologii spodziewałabym się bardziej po Rosji niż po Francji.

Simon co tu dużo mówić jest chorym, który nie bierze leków przez co zagłębia się w swojej paranoi. Od wypadku wpajano mu, że to jego wina i jest winien siostrze opiekę. Pierwsze wrażenie jakie wywarł na mnie to zwyrol, co jest plusem za charakterystykę postaci. Lekarz do którego chodzi traktuje go jak kolejnego pacjenta, czyli przepisuje kolejne leki i tyle jego. Bardzo enigmatycznie przedstawiono osobę Zoé Debart, która jest jednym z powodów dla których ten film prosi się o kontynuację. Następnym jest Estelle o której w gruncie rzeczy niewiele wiemy. Zarówno jej przeszłość jak i przyszłość są niezwykle interesujące. Mimo leżenia w łóżku i traktowania jak sparaliżowaną od szyi w dół wykazuje niewielkie możliwości poruszania kończynami. Rozumie co się do niej mówi, jak trzeba zamknąć oczy to zamyka.

Gra aktorska zdecydowanie na plus. Scenografia dość uboga, bo mało jest miejsc akcji. Np to co się działo w fabryce było nudne. Rozumiem, że miało pokazać iż życie Simona nie jest łatwe albo stateczne. Fabularnie co tu dużo mówić kino dla koneserów obskurności oraz patologii. Dla mnie był zdecydowanie za krótki, szczególnie zakończenie pozostawia wiele do życzenia. Śmiało można postawić tą produkcję obok klasyków takich jak ''Kieł'' (2009), ''Taxidermia'' (2006), ''Srpski film'' (2010) czy ''Martyrs'' (2015). Moja ocena to 10/10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones