no to bd miał szanse ponieważ powtórzy swoją role jako wojownik przy Herkulesie :)
http://www.filmweb.pl/news/Spartakus+spotka+Herkulesa-95078
jeeeeeej \o/
od Spartakusa do Jolaosa :)
(a ja Jolaosa lubiłam bardziej niż Herkulesa, więc jest pięknie :D)
Aktor ma wcielić się w dowódcę armii i zaufanego przyjaciela Herkulesa (Kellan Lutz). Za reżyserię odpowiada Renny Harlin, znany ze "Szklanej pułapki 2" i "Na krawędzi". Za scenariusz odpowiadają Sean Hood i Hanna Weg.
Jest to jeden z dwóch filmów o Herkulesie, które pojawią się w 2014 roku. Wersja Harlina ma być historycznym widowiskiem utrzymanym w stylu "Gladiatora", a wersja Bretta Ratnera z Dwaynem Johnsonem to film fantasy.
W stylu Gladiatora piszesz ...
To może jest szansa. Bo ogólnie obawiam się, że to będzie taki mix między nowym Conanem, Immortals, podszyty Księciem Persji, czyli ładnie opakowane gówienko, a postać Liama ograniczy się do bycia śmiesznym kolegą, co to strzela durne minki i zapodaje wesołe komentarze :)
Obym się myliła. Ten drugi film się zanosi na taki.
Raczej postać Liama nie ograniczy sie do błazna wręcz przeciwnie jak wynika z tego co napisałem bd dowódcą armii Herkulesa :)
Wiesz jak wyglądają te klasyczne filmy. Bohater idzie, zbiera ekipę, zawsze w niej jest panienka, śmieszny kolega, jakiś osiłek itd. :) Ale skoro ten film na być poważniejszy, to trzeba mieć nadzieję, że chociaż w połowie dobije do zajebistości Gladiatora.
Zgadza się. Nie oszukujmy się, on najlepiej pasuje do roli "Spartacusa" i większość tych, którzy uważają inaczej wstydzi się do tego przyznać, bo głupio teraz pisać, że Andy był w tej roli gorszy niż Liam. Andy'ego mi szkoda, że odszedł tak młodo, jednak Liam nie zasługuje, aby uważać go za tego "drugiego". Sezon trzeci jest wręcz świetny, o wiele lepszy, niż wszystkie pozostałe.