Mnie osobiście jej osoba, wiąże się z miłymi filmowymi wspomnieniami. Gdy ja ją po raz pierwszy "osobiście" ujrzałem w kinie i telewizji w I-szej części "Małych agentów" jakieś 5 lat temu - to (nie wiedząc czemu) odniosłem dziwne ale autentyczne odczucie, że się "zakochałem" w niej! I to nie tylko dlatego, że pięknie wygląda, ale to jak gra: świetnie! Ten kto uważa, ze "jest ona do bani" to jest "mądry inaczej"! Według mnie gra tak jakby była sobą - czyli zakręconą fajną nastolatką. Nawet chętnie umowiłbym się z nią na randkę ;-) - w końcu tak się składa, że jestem rówieśnikiem - jestem starszy tylko nieco ponad pół roku! Może kiedyś przyjedzie do Polski P.S. Szczęśliwego Nowego 2007 Roku!!! 8-)